sobota, 20 grudnia 2014

Część 2

Obudziłam się w objęciach Scotta.
Uśmiech wypłynął na moją twarz kiedy zobaczyłam że mój chłopak drzemię tuż obok i obejmuję mnie ramieniem.
Czułam się tak błogo i spokojnie.
Nagle telefon Scotta popsuł tą cudowną ciszę.
- Halo.. - zaspanym głosem wyszeptał brunet i zabrał rękę z moich pleców
-Yy okay już idę.. - westchnięcie wydobyło się z ust chłopaka - Musze iść, mój tata wyjeżdża i musze mu pomóc z walizkami...
Pokiwałam głową i odprowadziłam go do drzwi.
Scott cmoknął mnie na odchodnym i pobiegł schodami w dół. Wróciłam do pokoju i usiadłam na łóżku. Postanowiłam wejść na facebooka i poprzeglądać go.
Po zalogowaniu się zauważyłam nową wiadomość.
~ Hej, widzę, że lubisz piłkę nożną...może chcesz pogadać?~
~ Z chęcią. :)
Po jakiejś minucie dziewczyna odpisała.
~ Skąd zamiłowanie do tego sportu? :))
~ Można powiedzieć że mam to w krwi..:)) A jak jest u ciebie??
~ Podobnie... przyrodni brat -.-
~ A czemu taka minka? ;D
~ Cóż...nie przepadam za nim a on za mną..
~ ;// Jeżeli chodzi o mnie to u mnie także brat ;DD
Pisałyśmy chyba godzinę kiedy mój brat zawołał mnie z kuchni.
~ Zaraz Wracam ;))
~ Okay ;)
Wstałam i pozostawiając laptopa na łóżku skierowałam się w stronę kuchni.
- Meg, zjesz może pizze?
- Pewnie. Zamów a ja pójdę wyłączyć laptopa.
Usiadłam i odpisałam dziewczynie.
~ Muszę iść ;/ Podaj skype to pogadamy wieczorem ;D
~ Okss zaraz podam ;D Cześć!
~ Cześć :))
Wyłączyłam laptopa i poszłam do salonu.
Był piątek więc jak zawsze z bratem oglądaliśmy powtórki goli i asyst.
- Dobra...kogo bramki włączamy?
- Dziś mam ochotę pooglądać Neymara.
Mój brat pokiwał głową i włączył Brazylijczyka.
Przez cały czas biłam brawo a mój brat się ze mnie śmiał.
- Ehh..na prawdę masz zamiar bić brawo po każdym jego golu?
Dałam mu kuksańca w bok i wzięłam kawałek pizzy, która dotarła do nas jakieś pół godziny temu.
Po naszym rytuale poszłam do pokoju i wpisałam jej nazwę Skype.
Wyskoczyło zdjęcie tej dziewczyny w bluzce " I love Italy".
Nacisnęłam zieloną słuchawkę i oczekiwałam.
Po chwili na ekranie pojawiła się ona.
Roześmiana w tej samej koszulce, kiwająca do mnie.
- Cześć! Jak miło że zadzwoniłaś...myślałam że oszaleje...
Zaśmiałam się.
- A to niby czemu?
Wskazała palcem za siebie.
- Mój ukochany braciszek...
Gadałyśmy całą noc...tak zakwitła przyjaźń....


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Wybaczcie że takie krótkie...brak weny ;cc
Kolejna część dłuższa ;DD


niedziela, 16 listopada 2014

Część 1

Otworzyłam oczy i dostrzegłam nad sobą brata. Uśmiechnęłam się i skierowałam wzrok na budzik stojący na stoliku obok.
- Jest dopiero szósta, czego chcesz...? - powiedziałam zaspanym głosem i przymknęłam powieki.
- Dla ciebie dopiero szósta, a dla mnie już szósta, trening mam.
Podciągnęłam się na łokciach i przeczesałam dłonią włosy.
- W czym ja mam ci tam pomagać? Przecież jesteś dorosły umiesz kopać w piłkę... - wytknęłam język a po chwili poczułam poduszkę lądującą na mojej głowie.
- Śmieszne, wstawaj bo zaraz wyciągnę cię z łóżka i zawlokę tam w piżamie...
Kochałam mojego brata, dzięki niemu piłka nożna stała się moim życiem.
Powoli wstałam i przetarłam niewyspane oczy.
Z szafy wyciągnęłam kilka rzeczy i ruszyłam do łazienki.
Po porannej toalecie ubrałam się w wybrany zestaw i uczesałam włosy w kitkę.
Uszykowana zeszłam na dół.
Brat uśmiechnął się do mnie i chwycił kluczyki.
Po naszym przybyciu na boisku biegali już inni reprezentanci Kolumbii.
-Dobra mała, usiądź sobie i jeśli chcesz możesz pokopać piłkę... - Dałam mu kuksańca a po chwili popchnęłam w stronę piłki.
Zasiadłam na trenerskiej ławce i obserwowałam jak mój brat drybluje i asystuję z jakimś kolegą.
Wyjęłam z kieszeni telefon i włączyłam kamerkę.
Zaczęłam nagrywać poczynania moich rodaków.
Na ekranie komórki pojawiła się lecąca w moją stronę piłka.
Wyciągnęłam nogę i odkopnęłam ją na środek boiska.
- Zagrasz z nami? - kolega brata podbiegł do mnie i z uśmiechem wręczył piłkę.
- No nie wiem Falcao...myślisz że da sobie radę..? - niesforny uśmiech pojawił się na ustach mojego brata
Pokręciłam głową z szerokim uśmiechem.
- Myślisz że mnie sprowokujesz? Nie tym razem kochany...
Wstałam i odłożyłam telefon na ławkę.
- Zagram z wami. Nie przyjechałam tu po to żeby siedzieć.
Wzięłam piłkę od kolegi brata i ruszyłam na murawę.
Zaczęłam przedzierać się z piłką pomiędzy nogami piłkarzy.
Kochałam uczucie towarzyszące mi kiedy tak dryblowałam w stronę bramki.
Nagle poczułam czyjąś nogę na mojej stopie.
Podniosłam wzrok i ujrzałam mojego brata próbującego odebrać mi piłkę.
Odkopnęłam piłkę wymijając go, a po chwili znów biegłam razem z nią.
Zauważyłam bramkarza szykującego się do obrony mojego strzału.
Wyminęłam jeszcze dwóch kolegów brata i oddałam strzał.
David Ospina rzucił się w kierunku piłki, lecz nie zdołał obronić mojego strzału.
- Jesteś niezła... - powiedział i przybił mi piątkę
Uśmiechnęłam się i poprawiłam gumkę trzymającą moje włosy.
- Uczę się od najlepszych... - puściłam oczko do brata i poszłam po telefon
Na wyświetlaczu pojawiła się informacja o trzech sms'ach od mojego chłopaka.
Postanowiłam do niego zadzwonić.
Wybrałam numer i oczekiwałam. Po trzech sygnałach usłyszałam jego głos w słuchawce.
- Cześć Meg, masz dzisiaj czas?
- Jasne że mam...po treningu brata możesz do mnie wpaść.
- Do zobaczenia... - usłyszałam że cmoka do słuchawki a po chwili rozłącza się
Uwielbiałam go. Za to że zawsze był przy mnie, że mnie wspierał i za to że tak samo jak ja kochał piłkę nożną.
Schowałam telefon do kieszeni i podeszłam do brata.
-Masz ochotę na rozegranie kolejnego meczu? - zapytał
Zgodziłam się i stanęłam w środku pola.
Falcao podał mi piłkę a ja pognałam w stronę bramki.
Zauważyłam brata po mojej prawie i postanowiłam podać mu piłkę.
Piłka trafiła pod jego nogi, a on oddał strzał.
Bramkarz nie zdołał obronić także tego strzału.
- Świetna asysta.. - skomentował Falcao
Podziękowałam i spojrzałam na zegarek na mojej ręce.
Dochodziła ósma więc trening zmierzał ku końcowi.
Razem z bratem wsiedliśmy do auta i pojechaliśmy w stronę naszego mieszkania.
Przed drzwiami zauważyłam Scotta.
Podbiegłam do niego i pocałowałam w usta.
Chłopak odwzajemnił pocałunek i objął mnie w pasie.
- Jak było na treningu?
- Świetnie, pograłam sobie i ponagrywałam jak mój brat drybluje...
Chłopak cmoknął mnie w nos i ruszył za moim bratem, który otwierał drzwi mieszkania.
Zaprowadziłam Scotta do mojego pokoju i włączyłam nagrania z treningu.
Położyłam głowę na jego brzuchu i wpatrywałam się w ekran telefonu.
Nie poczułam nawet kiedy zasnęłam.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieje że jakoś przypadnie wam do gustu en rozdział ;** Trzymajcie się




Bohaterowie

Megan Rodriguez - 19 lat

 

Pochodząca z Kolumbii młoda sympatyczna dziewczyna. Ma starszego brata James'a. Od małego uwielbia piłkę nożną. Zawsze kibicuje bratu. Ma owczarka belgijskiego wabiącego się Eddie. Jest fanką Bayernu Monachium.

 
 
 

Mario Götze - 22 lat

Niemiecki piłkarz grający na pozycji pomocnika w Reprezentacji Niemiec i Bayernie Monachium. Ma dziewczynę, Ann Kathrin Brömmel.



Aria Darkmood - 19 lat


 Włoszka z pochodzenia. Ma przyrodniego brata, Thomasa, z którym nie za dobrze się dogaduje. Z powodu śmierci ojca przeprowadza się do brata. Jest przyjaciółką Megan, którą poznała przez sieć.

 

James Rodriguez- 23 lat




Kolumbijski piłkarz grający na pozycji pomocnika w Realu Madryt i reprezentacji Kolumbii. Starszy brat Megan, który zakorzenił w niej miłość do piłki nożnej. Jego żona, Daniela jest dla Megan jak siostra. Jest opiekuńczy i kochany.


 

Thomas Müller - 25 lat

Przyrodni brat Arii. Gra na pozycji pomocnika w Bayernie Monachium i reprezentacji Niemiec. Ma żonę Lise.
Nie ma za dobrych kontaktów z Arią, często się kłócą.

 

Marco Reus - 25 lat



Niemiecki piłkarz, występujący na pozycji napastnika lub pomocnika. Obecnie jest zawodnikiem Borussii Dortmund. Najlepszy przyjaciel Mario, lubi podrywać dziewczyny.

 

 Ann Kathrin Brömmel - 22 lat

 

Dziewczyna Mario. Jest modelką, umie też śpiewać. Jest ładną dziewczyną, która umie pokazać czego chce. Zawsze stawia na swoim, czasem dobrem innych. Niedogaduję się z Megan, jest o nią zazdrosna.



Scott Eden - 19 lat

 

Chłopak Megan, jest Hiszpanem z pochodzenia. Lubi piłkę nożną a jego ulubiony klub to FC Barcelona.Megan poznał na meczu towarzyskim Kolumbii i Hiszpanii.




 

I inni ;DD

 

Piłkarze, trenerzy itd. ;**



 
 




 


 












 



 



sobota, 15 listopada 2014

Prolog

Młoda utalentowana dziewczyna i znany na całym świecie piłkarz.
Spotkali się w nietypowym miejscu.
Na początku zwykli kumple.
On ma dziewczynę, ona chłopaka.
W mgnieniu oka życie nabiera nowych barw i doznań.
Emocję, łzy, uśmiechy...
Każda chwila, sekunda...
Życie nigdy nie było tak zakręcone...
Czy to opowieść z happy endem..? Wszystko może obrócić się w pył w jednej sekundzie. Sekunda...najważniejsza chwila...Z biegiem czasu nawet uśmiech może się rozmazać...